Od czasu upadku Komisji Prezydenta ds. Studiów nad Problemami Etycznymi w Medycynie oraz Biomedycznych i Behawioralnych Badań w marcu 1983 r. Dziwny los wziął udział w staraniach o stworzenie podobnego ciała. Kongres, lub Prezydent, lub obaj nieustannie odnotowują swoje pragnienie istnienia takich instytucji; ustawodawstwo zostało przyjęte w celu ich stworzenia; a jednak nic – ani właściwie nic – zdaje się z tego nie pochodzić. Obecnie mówi się o nowej Radzie Doradczej ds. Etyki w Departamencie Zdrowia i Opieki Społecznej, a także o zainteresowaniu Krajową Komisją Doradczą ds. Bioetyki, która została faworyzowana przez prezydenta. Ale zainteresowanie najwyraźniej pozostaje. Wybór Społeczeństwa mówi, jeśli nieco ukośnie, do tej dziwnej sytuacji. Książka przedstawia się jako odpowiedź na żałosny brak systematycznego studiowania różnych kolektywnych procesów, za pomocą których podporządkowujemy. . . kwestie etyczne i społeczne do debaty i analizy – to znaczy komisji ds. etyki szpitalnej i komisji odwoławczych ds. etyki, działalności związanej z etyką zawodowych stowarzyszeń i centrów etyki oraz organizacji oddolnych. Książka jest osadem komitetu Instytutu Medycyny, którego zadaniem jest analiza zdolności narodu do reagowania na etyczny wymiar rozwoju w naukach przyrodniczych i biotechnologii oraz wydawanie zaleceń opartych na jego odkryciach.
Chociaż wszystkie kolektywne procesy do bioetycznej dyskusji są co najmniej lekko poruszone w tej książce o ponad 500 stronach, jej głównym problemem jest w przeważającej mierze perspektywa dalszych wysiłków na poziomie krajowym. Wydaje się, że główny wniosek brzmi, że powinniśmy uprzykrzyć bioetykę: w książce zaleca się utworzenie zarówno organu bioetycznego na poziomie Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej, jak i grupy ponad-agencyjnej . Większość analiz w tej książce poświęcona jest zwiększeniu szans, że takie nowe komisje będą w stanie zebrać zapis osiągnięć, który będzie odpowiadał lub przewyższał wyniki Komisji Prezydenta.
Przy pozytywnym poglądzie na komisje etyczne tego raportu i że prawdopodobieństwo, że taki organ zostanie ustanowiony, jest realistyczne, to skupienie jest z pewnością uzasadnione, podobnie jak (zazwyczaj) argumenty, analizy i rekomendacje wyróżnionej grupy, która zaangażowała się w to badanie. . Książka mogłaby być jeszcze bardziej interesująca, gdyby śledztwo w sprawie procesów społecznych, które konfigurowaliśmy, rozważaliśmy i decydowaliśmy o problemach bioetycznych, było tak ogólne, jak mogłoby się wydawać w preambule. To, co stanowi udane funkcjonowanie w szpitalnym komitecie etycznym i czy takie organy powinny wyjść poza mury szpitala, aby oderwać się od zwykłych rozważań, mogą być w dłuższej perspektywie ważniejszymi kwestiami. I przynajmniej można argumentować, że organizacje takie jak Kennedy Institute of Ethics i Hastings Centre miały wpływ na dyskurs społeczny w tych kwestiach, które rywalizują z Komisją Prezydenta; To, co dzieje się w środowiskach akademickich i prywatnych, może mieć większy wpływ na obecny i przyszły charakter debaty publicznej nad etycznymi i politycznymi zagadnieniami otaczającymi medycynę, niż robią to krajowe komisje.
Mimo to nie można narzekać na to, co książka pozostawia cofniętą, kiedy robi to dobrze, co zajmuje Oprócz starannej dyskusji na temat technicznych, historycznych, instytucjonalnych i kulturowych kontekstów, które prowadzą do własnych zaleceń, Społeczne Wybory zawiera 12 podstawowych dokumentów autorstwa uznanych naukowców. Te artykuły – od epistemologii moralnej po porównanie francuskich i amerykańskich komisji krajowych – wykonują dobrą robotę, przekazując szeroki zakres zagadnień związanych z próbą lepszego zrozumienia, jak społeczeństwo takie jak nasze może zmagać się z moralnością publicznie i rozważnie. problemy opieki zdrowotnej i biotechnologii. Dokumenty są jasne i autorytatywne i zawierają kilka wybitnych esejów – takich jak Ron Bayer i Baruch Brody, by wymienić tylko dwa.
Największe wrażenie na społeczeństwie ma to, że stanowi on przemyślany wysiłek coraz ważniejszej części naszej kultury intelektualnej – społeczności bioetycznej – aby zastanowić się nad sobą, szczególnie nad jej zaangażowaniem w kulturę polityczną. Samokontrola tego rodzaju jest ważna i zbyt rzadka. Im więcej będzie się działo, tym więcej korzyści odniesie zarówno bioetyka, jak i społeczeństwo.
James Lindemann Nelson, Ph.D.
University of Tennessee, Knoxville, TN 37996
[przypisy: zwężenie krążka międzykręgowego, gruczolak cewkowy z dysplazją, hydrokortyzon bez recepty ]
Polecono mi fototerapię
[..] Oznaczono ponizsze tresci z artykulu oryginalnego: leczenie boreliozy[…]
Trzeba tylko pamiętać, że w aptekach są suplementy
[..] Odniesienie w tekscie do ból zęba[…]
Mój mąż ma dużo papryki w swojej diecie
[..] Artukul zawiera odniesienia do tresci: zdrowe żywienie[…]
Cała ta pisanina o witaminie C, E i różnych metalach obecnych w owocach